Zły stan techniczny starej stajni nie zniechęcił inwestorów. Najważniejsze było piękne miejsce.
Do poprawki
Zaprzyjaźniony inżynier budowlany lojalnie uprzedził Agatę i Romana, że zamierzają nabyć gospodarstwo, którego stan techniczny jest najgorszy spośród tych, które dotąd oglądali. Poniemieckie budynki (dom, stodoła i stajnia) były ustawione na kształt litery U. W domu do zachowania nadawały się tylko ściany zewnętrzne. Stodoła z punktu widzenia inwestorów miała duży potencjał, ale pewnej nocy zburzyła ją wichura. Trzeci budynek był kiedyś stajnią, potem składem materiałów.
Środkowa część długiej na 30 m bryły była zbudowana ze starej czerwonej cegły, we wnętrzu zachowały się łuki na sklepieniu... i tu koniec pozytywów. Szczyty budowli wymagały kiedyś pilnej naprawy, w latach 80. wymurowano więc nowe ściany z betonu komórkowego. Nieudane remonty ciążyły starej zabudowie.
W artykule znajdziesz:
- historię przebudowy starej stajni w pensjonat
- przykład tego, jak zrujnowane gospodarstwo można zamienić w piękne i wygode miejsce do życia i zarabiania na życie
- zdjęcia budynków gospodarczych przed remontem i po nim
Będziesz korzystać z całego miesiecznik.murator.pl, w tym archiwum, dodatków i wydań specjalnych
Projekt Agata Benke-Buchaniewicz i Roman Buchaniewicz