Kawalerka w starej kamienicy została rozbudowana o strych. Dziś mieszkanie ma przestronny dwukondygnacyjny salon z antresolą, który w naturalny sposób zdobią elementy konstrukcyjne – więźba i ceglana ściana kominowa.
Jaki był problem
Mieliśmy niewielką kawalerkę (30 m2) na Starym Mieście w Gliwicach, na ostatnim piętrze kamienicy z 1950 r. Zależało nam na tym, by zdobyć dodatkową przestrzeń. Obok, na tym samym poziomie, znajdował się strych wykorzystywany przez mieszkańców kamienicy jako suszarnia oraz spiżarnia. Uzyskaliśmy zgodę na jego adaptację.
Ze strychu było widać najstarszy – średniowieczny – kościół w mieście. Bardzo nam zależało, by mieć taki widok z salonu. Problem polegał na tym, że wówczas okna wychodziłyby na północ i pokój dzienny miałby za mało światła. Zdecydowaliśmy się doświetlić go z drugiego poziomu mieszkania przez okna antresoli umieszczone od południa.
W artykule znajdziesz:
- historię tego, jak inwestorzy-architekci znaleźli sposób na powiększenie powierzchni małej kawalerki
- opis przebiegu prac przy adaptacji strychu nieużytkowego
- zdjęcia zaadaptowanego poddasza, w którym urządzono obszerny salon z atresolą
Będziesz korzystać z całego miesiecznik.murator.pl, w tym archiwum, dodatków i wydań specjalnych
Opracowanie Maja Mozga-Górecka