Piwnica rozbudowana
Adaptacja piwnicy
Po przebudowie bliźniaka z lat 50. przyziemie zmieniło swój charakter. Oprócz pomieszczeń technicznych jest tu teraz także pracownia architektoniczna.
Do poprawki
Ponad 60-letni dom, w którym kiedyś mieszkali rodzice gospodarza, był w bardzo złym stanie. Nieocieplone ściany, stare tak jak budynek instalacje i część okien (te, które nigdy nie były wymieniane) przekonywały o konieczności remontu. Nowe potrzeby domowników określiły zakres prac – i tak remont zmienił się w rozbudowę. Inwestorzy chcieli, by w domu znalazło się miejsce na pracownię. Miała być ona usytuowana w przyziemiu, z oddzielnym wejściem od ulicy – tak, by przychodzący do niej interesanci nie zakłócali życia w części prywatnej. Aby znaleźć na nią miejsce, właściciele rozbudowali dom wraz z przyziemiem.
W artykule znajdziesz:
- historię rozbudowy domu, podczas której w piwnicy powstała wygodna pracownia – opis tego, jakie były zamierzenia inwestorów i oc się udało zrobić
- zdjęcie sprzed remontu i po nim
- wypowiedź architekta
Będziesz korzystać z całego miesiecznik.murator.pl, w tym archiwum, dodatków i wydań specjalnych
Tekst Anna Okołowska