Niepozorny, parterowy wiejski domek pod Krakowem. Po przebudowie jego obrys nie zmienił się, ale powierzchnia domu zwiększyła się ponad dwukrotnie.
Dom do poprawki
Magdalena i Marcin Listoś: – Przeprowadzając się do Krakowa, szukaliśmy budynku do przebudowy, który nadawałby się dobrze i do mieszkania, i do prowadzenia działalności gospodarczej. Taki właśnie był dom w Węgrzcach, usytuowany tuż przy ulicy i dobrze z niej widoczny. Położony bardzo blisko centrum Krakowa – rowerem to 15 minut.
Przed przebudową był to dom jednorodzinny z lat 60., z pustaków, o nieużytkowym poddaszu i powierzchni 60 m2. Na strych i do piwnicy prowadziły schody drabiniaste. Skromny, niepozorny, parterowy domek, który jak większość wiejskiej zabudowy miał małe okna. Chcieliśmy go powiększyć oraz przeprojektować tak, by we wnętrzu było dużo naturalnego światła.
Zaczęliśmy od wybicia okien – miały być większe i umożliwiać wyjście na taras. Tarasy jeszcze nie są gotowe. Jeden większy zamierzamy zbudować przy wyjściu z jadalni, a drugi przy wyjściu z kuchni.
W artykule znajdziesz:
- historię przebudowy małego parterowego domku w duży i wygodny dom z pracownią architektoniczną
- zdjęcia i plany domu przed przebudową i po niej
- relację inwestorów, którzy opowiadają, jakich poprawek wymagał kupiony przez nich dom i co udało się zrobić w trakcie remontu
Będziesz korzystać z całego miesiecznik.murator.pl, w tym archiwum, dodatków i wydań specjalnych
Projekt MLArchitekci (Magdalena i Marcin Listoś)