Kiedy domy będą produkowały energię?
O projektowanej ustawie o OZE z Grzegorzem Wiśniewskim, prezesem Instytutu Energetyki Odnawialnej, rozmawia Andrzej T. Papliński.
Wszyscy czekają na ustawę o odnawialnych źródłach energii (OZE). Jakie może nam przynieść korzyści?
Zacznę od tła. Przewiduje się, i to całkiem na poważnie, że w Polsce już za trzy-cztery lata zabraknie energii elektrycznej. Wielka energetyka nie inwestuje w nowe bloki, a stare elektrownie się zużywają. Nie inwestuje, bo nie może pozyskać finansowania. Banki obawiają się, że energia elektryczna produkowana z węgla, atomu, a nawet z gazu będzie za droga. Tymczasem w Europie każdego roku buduje się urządzenia do produkcji energii elektrycznej o mocy 25-30 GW, czyli mniej więcej takiej, jaką mają polskie elektrownie. Od sześciu lat więcej niż połowa tej nowej mocy to instalacje do pozyskiwania energii z OZE, głównie ogniwa fotowoltaiczne i turbiny wiatrowe (w 2012 r. ponad 80% inwestycji). Konwencjonalnych elektrowni prawie się już w Europie nie buduje! Polska nie jest wyspą ...
W artykule znajdziesz:
- wywiad z Grzegorzem Wiśniewskim, prezesem Instytutu Energetyki Odnawialnej, na temat projektowanej ustawy o OZE: m.in. korzyściach, jakie może przynieść, produkcji energii elektrycznej przez właścicieli domów jednorodzinnych, opłacalności inwestowania w ogniwa fotowoltaiczne i turbiny wiatrowe w Polsce.
Będziesz korzystać z całego miesiecznik.murator.pl, w tym archiwum, dodatków i wydań specjalnych