Właściciele tego domu na Starym Mokotowie to miłośnicy sztuki i architektury z okresu międzywojnia. Zmodernizowali willę z 1936 r., która łączy zdobycze modernizmu z klasycznie pojmowanym pięknem.
Tytuł sugeruje, że nowoczesny dom może mieć 80 lat. Czy to możliwe? Zapewne większość Czytelników odpowie, że nie. A jednak historyk sztuki będzie argumentował, że nowoczesność zaczęła się w architekturze już… sto lat temu. Na początku XX w. architekci zaczęli odrzucać style historyzujące i wykuwać zupełnie nowy styl wieku maszyn zwany modernizmem. Raczkujący wówczas kierunek w pełni rozwinął skrzydła w międzywojniu. W całej Polsce zaczęły powstawać budynki z płaskimi dachami, dużymi przeszkleniami, w których ważniejsze od fasad i ozdób były racjonalność rozwiązań i funkcjonalność. Prezentowany przez nas dom jest kwintesencją tak rozumianej nowoczesności.
W 1932 r. wybitny katowicki architekt Tadeusz Michejda w artykule „O zdobyczach architektury nowoczesnej” opublikowanym na łamach czasopisma „Architektura i Budownictwo” tak pisał o nowym stylu: „Dom buduje się dla jego wnętrza, a nie dla zewnętrznego widoku, a kierowanie się względami na ...
W artykule znajdziesz:
- prezentację zmodernizowanej przedwojennej willi na Starym Mokotowie
- opis prac, które przeprowadzono w ramach remontu, a także wyjaśnienie, co udało się ocalić z zabytkowego budynku
- plany domu przed przebudową i po niej
- niezwykłe zdjęcia domu z zewnątrz i w środku
Będziesz korzystać z całego miesiecznik.murator.pl, w tym archiwum, dodatków i wydań specjalnych
Zdjęcia Andrzej Szandomirski
Projektdomu architekt Jerzy Bogusławski, Bogusławski i Partnerzy