Remont drzwi i podłóg za…
Drzwi i podłogi
opowiada Łukasz z Sosnowca
Nie podobają mi się tanie laminowane drzwi, lubię drewno. Zdecydowałem się więc na drzwi sosnowe do samodzielnego wykończenia. Na poddasze kupiłem pięcioro drzwi (bez ościeżnic, bo pasowały stare) za 900 zł, czyli 180 zł za sztukę! Na parterze troje wraz z ościeżnicami, z dokupionymi szybami jako wypełnieniem paneli, klamkami oraz lakierobejcą. Kosztowały nas 350 zł za sztukę.
Zadanie było bardzo pracochłonne. Szyby mleczne docięte na wymiar kupiliśmy w markecie. Ich zamontowanie jest bardzo łatwe – wsuwa się szybkę i klei czwartą zabezpieczającą listewkę. Przed lakierowaniem trzeba osłonić szyby – dokładnie okleić je papierem i taśmą. Dużo pracy jest z drewnem. Każdą stronę skrzydła należy przeszlifować papierem ściernym o granulacji 80-140, odkurzyć z pyłu, a potem pomalować lakierobejcą. Po wyschnięciu znów przeszlifować (papierem ściernym o gradacji 200-240), odkurzyć i nałożyć drugą warstwy lakieru. Na każde drzwi trzeba więc przeznaczyć cztery dni pracy. Wykańczałem skrzydła ułożone poziomo na strychu, lakierobejcę nakładałem w niewielkich ilościach, bo trzeba uważać na zacieki. Efekt jest zadowalający, ale gorszy niż wykończenie fabryczne, gdzie lakier nakłada się natryskowo. Nie mam zastrzeżeń do trwałości drzwi. Jeśli finanse mają znaczenie, warto zdecydować się na samodzielne wykończenie drzwi. Ośmioro gotowych drewnianych drzwi kosztuje minimum 8000 zł. Dzięki pracy własnej zaoszczędziłem 5500 zł.
W artykule znajdziesz:
- cztery historie udanych remontów drzwi i podłóg: samodzielnie wykończone drzwi, odnowienie drzwi zabytkowych, wymiana podłóg w remontowanym domu, wykończenie podłogi na starym stropie. Inwestorzy opowiadają, co udało im się zrobić, jak wyglądał przebieg prac i ile za to zapłacili.
Będziesz korzystać z całego miesiecznik.murator.pl, w tym archiwum, dodatków i wydań specjalnych