W krainie OZE
Doświadczenia duńskie
Duńczycy obliczyli, że taniej i zdrowiej dla ich kraju będzie, jeśli potrzebna im energia będzie pochodziła z biomasy, wiatru i słońca. Cel ma zostać osiągnięty w roku 2050 albo wcześniej.
Dirk De Meulder jest dyrektorem regionalnym międzynarodowej firmy, z pochodzenia Belgiem. Tak charakteryzuje Duńczyków: – Spotykają się, by omówić jakieś zadanie. Dyskutują, podejmują decyzję, a potem dążą do celu z żelazną konsekwencją. Efekt? Pięcio i półmilionowy kraj, głównie rolniczy, może się pochwalić markami znanymi na całym świecie. Velux, Grundfos, Danfoss – to duńska branża budowlana. Oni mają jakiś patent na zawojowanie świata – jak nie budowlanką, to piwem Carlsberg albo zabawkami Lego.
Narodowe zalety Duńczyków spotkały się z... energooszczędnością. Temat ten pojawił się na początku lat 70. wraz z kryzysem paliwowym. Od tego czasu gospodarka Danii urosła dwukrotnie, ale zużycie energii pozostało na tym samym poziomie. O ekologii i energooszczędności mówi się tu w kategorii dobry biznes – dla właściciela domu i gospodarki. Głośny był raport z 2010 r. duńskiej Komisji do spraw klimatu, w którym udowodniono, że przejście ...
W artykule znajdziesz:
- raport dotyczący wykorzystania odnawialnych źródeł energii w Danii
- rozważania na temat opłaclaności przejścia na gospodarkę w całości zasilaną przez OZE
- informacje dotyczącego tego, jak Duńczycy starają się zmniejszać zużycie energii ze źródeł nieodnawialnych
- opis dziesięciu doświadczalnych domów pasywnych, technologii i instalacji w nich wykorzystanych
- plan stworzenia osiedla domów energooszczędnych
Będziesz korzystać z całego miesiecznik.murator.pl, w tym archiwum, dodatków i wydań specjalnych