Stodoła z suspensem
To stodoła inna od tych, które znamy. Różni się nie tylko od dawnego pierwowzoru, ale także od jego nowoczesnych interpretacji. Projektanci w zaskakujący sposób wzmocnili efekt architektoniczny, stosując znany z filmów i literatury chwyt. To projekt z narracją budującą napięcie – zadziwia od momentu zbliżenia się do drzwi wejściowych... (Projekt domu: Górnik Architects / Magdalena i Mateusz Górnik)
Dwie nowoczesne stodoły oglądane przez przechodniów od strony ulicy sprawiają wrażenie surowych, niedostępnych, tajemniczych, ale gdy już znajdziemy się przy drzwiach wejściowych, wiemy, że pozory mylą, a dom z pewnością nie będzie skromny czy hermetyczny. To za sprawą wejścia w szklanym łączniku między stodołami, który zapowiada piękne pejzaże będące nierozerwalną częścią domowej przestrzeni.
Od frontu ściany szczytowe stodół z dwóch stron przeszklonego łącznika są niemal pozbawione okien. Taki kontrast wzmacnia efektowność strefy wejścia. Sprawia, że już ona sama zasługuje na oddzielny komentarz. Nie musimy go wymyślać, w pobliżu domu usłyszeliśmy: „to totalny odlot”. Komentarz jest entuzjastyczny, szczery i oddaje prawdę, więc nie będziemy go przeredagowywać.
Będziesz korzystać z całego miesiecznik.murator.pl, w tym archiwum, dodatków i wydań specjalnych