Otwarty na otoczenie dom z pięknym ogrodem jest jak lek na wszystkie bolączki wielkomiejskiego życia. Ma prostą formę i funkcjonalne wnętrza, w których odciskają się upodobania i potrzeby mieszkańców oraz ich czworonogów.
Kępa Zawadowska w Warszawie zachowała jeszcze częściowo wiejski krajobraz. Niemal nic nie zostało po tajemniczych Olędrach (osadnikach z Fryzji i Niderlandów, czyli dzisiejszej Holandii, którzy zagospodarowali podmokłe tereny w dorzeczu Wisły), ale w dalszym ciągu są tu plantacje peonii, pola i stare kapliczki. Tereny rolnicze ustępują jednak miejsca nowej zabudowie mieszkaniowej. Wśród stylizowanych na dworki budynków wyróżnia się prosta bryła domu państwa Agnieszki i Waldemara.
Projekt przygotował dla nich syn przyjaciółki – osobista znajomość pomogła budować zaufanie. Architekt Marcin Klukowski pracował wówczas w jednym z najbardziej znanych stołecznych biur projektowych, dom na Kępie miał być jednak jego pierwszym budynkiem jednorodzinnym. Wstępny koncept doczekał się wielu zmian i poprawek. Korzystając z rysunków i makiety, zaprojektowano bryłę i układ funkcjonalny dostosowane do potrzeb gospodarzy.
W artykule znajdziesz:
- podpowiedzi, jak nadać prostej, oszczędnej w wyrazie bryle indywidualny rys
- praktyczne informacje o tarasie na poddaszu powstałym po wycięciu fragmentu połaci
- przykład przremyślanego układu pomieszczeń w otwartej strefie dziennej
- zdjęcia i rzuty domu
Będziesz korzystać z całego miesiecznik.murator.pl, w tym archiwum, dodatków i wydań specjalnych
Projekt architekt Marcin Klukowski, pracownia Exterio
Zdjęcia Piotr Mastalerz