Rozbudowa w stronę ogrodu zbliżyła do niego mieszkańców. Stare jabłonie i wiśnie oglądane przez przeszklone ściany odgrywają tu pierwszoplanową rolę.
Do poprawki
W typowej kostce z lat 70. najbardziej doskwierał podział domowej przestrzeni skrojony na miarę PRL-u – dużo jednakowych pomieszczeń bez wspólnej, rodzinnej strefy. Na dolnej kondygnacji zamiast przestronnej części dziennej znajdowały się hol z klatką schodową, kuchnia i pokój (niepełniący funkcji dziennego) z wyjściem na duży taras. Był on usytuowany nad garażem. Gospodarze nie chcieli do niego wjeżdżać przez ogród, dlatego nie pełnił swojej funkcji.
Planując przebudowę, zamierzali przede wszystkim powiększyć strefę dzienną i połączyć ją z ogrodem. Z założenia miała być wypoczynkowa i gościnna.
W artykule znajdziesz:
- zdjęcia przebudowanego domu
- opis konstrukcji nowego tarasu
- podpowiedzi, jakie funkcje, oprócz estetycznej, pełni dobudowana wokół tarasu betonowa rama
- informacje o wykorzystanych materiałach
Będziesz korzystać z całego miesiecznik.murator.pl, w tym archiwum, dodatków i wydań specjalnych
Tekst Anna Okołowska