Dla przechodniów jest niedużym domem bez okien. To tylko pozory – w rzeczywistości jest rozłożysty i szeroko otwarty na ogród. Jedynie frontowa elewacja stoi na straży intymności domowej przestrzeni.
Malownicza, zielona warszawska ulica – spadziste dachy domów toną w zieleni. Parterowa bryła z prawie płaskim dachem, pozbawiona od frontu okien i cała wykończona drewnem jest na tym tle manifestacyjnie odmienna. A jednak tak doskonale wpisuje się w naturalny pejzaż, że nie drażni ani nie razi w tym miejscu, tylko przypomina o istnieniu różnych architektonicznych światów.
Była sobie bryła
Patrząc na ten dom, ulega się złudzeniom optycznym. Dopiero zmiana perspektywy stopniowo odsłania prawdę o projekcie. Na pierwszy rzut oka sprawia wrażenie niedużego prostopadłościanu. Ale za nim, w głąb działki, ciągnie się część mieszkalna z dużym patio w środku. Także prawda o dachu płaskim tego domu jest złożona. Choć sprawia on takie wrażenie, w rzeczywistości płaski jest tylko na części budynku – tak zwanej garażowej. Na tej bardziej oddalonej od ulicy ma spadek 25o. Skąd takie rozwiązanie? W miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego był zapis nakazujący budowę budynku ze spadzistym dachem o kącie nachylenia połaci minimum 25o. Inwestorzy chcieli mieć dom z dachem płaskim. Na szczęście przepisy zostały zinterpretowane po ich myśli – spadzisty dach nie musi przekrywać całego domu, tylko jego część. Elewacja frontowa to swoista wizytówka tego budynku. Jest pozbawiona okien i w całości (razem z bramą garażową) jednolicie wykończona drewnem – to znak, że architektura i przestrzeń intymna tego domu dla osób postronnych powinny zostać zagadką. Zamknięcie frontowej elewacji wydaje się całkowicie naturalne zarówno architektowi, jak i gospodarzom – podyktowane brakiem ochoty patrzenia na uliczną rzeczywistość i chęci, by ona przyglądała się ich życiu.
W artykule znajdziesz:
- zdjęcia bryły i wnętrz
- plany domu
- podpowiedzi, w jaki ekonomiczny sposób może być ogrzewany budynek energooszczędny
- informacje o wykorzystanych materiałach wykończeniowych
Będziesz korzystać z całego miesiecznik.murator.pl, w tym archiwum, dodatków i wydań specjalnych
Zdjęcia Marcin Czechowicz
Projekt architekt Marcin Rubik