To polski wynalazek, który jest alternatywą dla znanych typów bram wjazdowych obsługiwanych pilotem. Charakteryzuje ją prostota działania, montażu, a także designu.
Pomysł na chowanie bram w ziemię nie jest nowy. Wcześniej proponowano rozwiązania (w tym polskie) wymagające stosowania skomplikowanych mechanizmów, które zamiast wykorzystywać siłę grawitacji, pokonywały ją. W większości przypadków mechanizmy te bazowały na systemie równoległych napędów hydraulicznych, przez co charakteryzowały się wysoką awaryjnością i wyjątkowo trudną obsługą serwisową. W okresie zimowym płyn hydrauliczny gęstniał, co prowadziło do licznych awarii i uniemożliwiało korzystanie z bramy przy niskiej temperaturze zewnętrznej.
Zupełnie nowe podejście do zagadnienia bram opuszczanych w ziemię przyjęli polscy inżynierowie, którzy wyszli z założenia, że zamiast walczyć z siłą grawitacji, należy ją wykorzystać. Tak zrodził się pomysł zastosowania znanej od wieków zasady przeciwwag do odciążenia masywnego przęsła bramowego.
Elementy bramy
Całe przęsło bramowe wraz z mechanizmem napędowym zostało umieszczone w prefabrykowanej kieszeni żelbetowej o szerokości odpowiadającej szerokości zamówionej bramy. Kieszeń z kolei zakopano w ziemi na głębokość odpowiadającą wysokości przęseł wystających ponad poziom terenu. Sposób wykonania kieszeni oraz klasa zastosowanego betonu...
W artykule znajdziesz:
- schemat budowy bramy opuszczanej w ziemię
- opis wszystkich elementów
- omówienie zalet i wad tego rozwiązania
- informację o kosztach
Na zdjęciach przybliżamy wszystkie detale oraz prezentujemy sposób działania bramy.
Będziesz korzystać z całego miesiecznik.murator.pl, w tym archiwum, dodatków i wydań specjalnych
Zdjęcia Piotr Mastalerz