Budowa ściany z płyt gipsowo-kartonowych
Podczas planowania i wznoszenia ścian działowych w systemie suchej zabudowy można popełnić wiele błędów. Sprawdźmy, jakie przydarzają się najczęściej i co robić, aby ich uniknąć.
Ściany w systemie suchej zabudowy są lekkie, tanie i stosunkowo proste w montażu. Są one nieodzownym elementem współczesnego budownictwa. Co prawda łatwo się je buduje, jednak przy ich wznoszeniu można popełnić wiele błędów. Mogą się pojawić na każdym etapie prac.
Złe zaprojektowanie ściany jest przyczyną ogromnych problemów podczas jej użytkowania. Błąd na etapie planowania – niewychwycony przez projektanta, wykonawcę lub inwestora – może spowodować nawet konieczność demontażu ściany, co wiąże się z ogromnymi kosztami. Pierwszym etapem prac budowlanych jest wznoszenie szkieletu. To część ściany, której nie widać. Podczas jego budowania bardzo łatwo popełnić błąd, który będzie powodował pękanie ściany, jej wyboczenie lub szybkie zniszczenie.
Ściana będzie pełnowartościową przegrodą dopiero po wypełnieniu jej izolacją, o czym często się zapomina. Słupki i płyty prawie wcale nie tłumią hałasu. Układanie izolacji trzeba przeprowadzić bezbłędnie, w przeciwnym razie przez przegrodę będą przenikały dźwięki. Po wypełnieniu szkieletu przychodzi czas na ułożenie na nim okładziny z płyt. Szkielet i płyty tworzą współpracującą ze sobą całość. Powinny być ułożone i wykończone w sposób przemyślany i zgodny z zasadami prawidłowego montażu, inaczej będą pękać i trzeba je będzie montować od nowa.
1. Niewłaściwy dobór profili
Częstym błędem jest nieprawidłowe dobranie rodzaju ściany do typu pomieszczenia, na przykład ścianę CW 50/75 (na profilach CW/UW o szerokości 50 mm obłożoną jedną warstwą płyt g-k o grubości 12,5 mm) możemy montować w takim wnętrzu, gdzie jednocześnie przebywa niewiele osób (czyli w domach jednorodzinnych), do wysokości maksimum 3 m. Jeśli budujemy wyższą przegrodę, należy użyć szerszych profili.
2. Nieprawidłowe ułożenie izolacji w ścianie
Najpoważniejszym błędem jest brak izolacji z wełny mineralnej. Powoduje to całkowitą utratę izolacyjności akustycznej przegrody. Zdarza się też, że szkielet jest niewłaściwe wypełniony, na przykład w ścianie, która ma mieć odporność ogniową,zamiast wełny o zwiększonej odporności na ogień stosuje się inne wypełnienie (z pozoru lepsze) o podwyższonej izolacyjności akustycznej. Powoduje to utratę właściwości ogniochronnych ściany. Innym uchybieniem jest niedokładne wypełnienie lub rozerwanie izolacji (dzielenie grubości). Warstwa wełny mineralnej w jednym miejscu będzie miała wtedy grubość 60 mm, w innym 25 mm, a jeszcze innym 40 mm i będzie gorzej tłumiła dźwięki.
W artykule znajdziesz:
- praktyczne rady doświadczonego montera suchej zabudowy
- omówienie najczęściej popełnianych błędów
- wskazówki dotyczące prawidłowego wykonania ściany z płyt g-k
Będziesz korzystać z całego miesiecznik.murator.pl, w tym archiwum, dodatków i wydań specjalnych