Światło naturalne sprawia, że pomieszczenia wydają się większe i bardziej przyjazne, materiały wykończeniowe i kolory wyglądają naturalnie, a my sami lepiej się czujemy. W domu powinno go więc być jak najwięcej. Zapewnienie odpowiedniego doświetlenia nie jest jednak sprawą prostą.
W zależności od tego, z której strony świata światło dociera do wnętrza, może mieć nieco inny charakter. Promienie wschodzącego słońca w bezchmurne dni są bardzo jasne i wpadając do domu, doświetlają nawet najdalsze zakątki pokoi.
Okna wychodzące na południe dają maksymalne nasłonecznienie wnętrza, zwłaszcza w zimie, kiedy słońce znajduje się na niebie nisko, co pozwala na lepsze doświetlenie pomieszczeń. Południowe światło gości we wnętrzach dosyć długo.
Również przeszklenia z zachodnią ekspozycją zapewniają dużą ilość światła słonecznego, ponieważ na zachodzie słońce stoi bardzo nisko i świeci prawie poziomo, a dodatkowo w naszej szerokości geograficznej zachodzi ono powoli. Wszystko to powoduje, że latem staramy się osłonić zachodnie okna, aby zapobiec przegrzaniu pomieszczeń, a jesienią z przyjemnością przebywamy w nich po południu, grzejąc się w promieniach zachodzącego słońca.
Światło od północy jest natomiast równomiernie rozproszone oraz chłodne, stwarza ...
W artykule znajdziesz:
- informacje, jakie doświetlenie jest optymalne w kuchni, pokoju dziecka, gabinecie, a jakie w strefie dziennej;
- które materiały wykończeniowe mogą spotęgować wrażenie przestrzeni rozświetlonej naturalnym światłem;
- kiedy warto zdecydować się na szyby z ochroną przeciwsłoneczną i co ona oznacza;
- czym różni się światło wprowadzane do wnętrz z góry, od tego wpadającego przez okna pionowe.
Będziesz korzystać z całego miesiecznik.murator.pl, w tym archiwum, dodatków i wydań specjalnych