Ten dom stał się częścią przyrody nie tylko dzięki materiałom wtapiającym bryłę w pejzaż. Budynek został tak zaprojektowany, by niemal z każdego miejsca jego wnętrza można było patrzeć na rzekę.
Najważniejsza jest tu rzeka. Rozumie się to szybko, już przed drzwiami wejściowymi. Przeszklenia na przestrzał bryły sprawiają, że architektura ustępuje miejsca naturze, wielkiej wodzie. Po przekroczeniu progu to wrażenie jest jeszcze silniejsze. Nie ma wiatrołapu – od razu znajdujemy się w przestronnej strefie dziennej z panoramicznym widokiem na Wisłę. – Z każdego miejsca strefy dziennej możemy patrzeć na rzekę – mówi gospodarz. – Widzimy ją, gdy jemy, gotujemy, odpoczywamy i pracujemy. Taka właśnie miała być główna idea tego projektu.
W artykule znajdziesz:
- zdjęcia bryły i wnętrza
- plany domu
- wskazówki, co może zagwarantować spektakularne połączenie domu z ogrodem
- informacje o konstrukcji słupowej z bali
- podpowiedzi, dzięki jakim materiałom dom doskonale wpisuje się w pejzaż
Będziesz korzystać z całego miesiecznik.murator.pl, w tym archiwum, dodatków i wydań specjalnych
Zdjęcia Małgorzata Góra
Projekt Maciej Parysek, KAPS Architekci