Nawierzchnie, w które wsiąka woda
Z jakich materiałów i gdzie warto je układać?
Suche i gorące powietrze nie sprzyja ani wypoczynkowi w ogrodzie, ani rosnącym w nim roślinom. Niestety za ten stan w dużej mierze odpowiadają ułożone wokół domu szybko nagrzewające się nawierzchnie. Nie sposób z nich zrezygnować całkowicie, ale warto choć część zamienić na nawierzchnie przepuszczalne, które znacznie poprawiają mikroklimat ogrodu.
Powiększające się zurbanizowanie terenu niszczy naturalne kierunki spływu wód – zwłaszcza w aglomeracjach miejskich, gdzie wody deszczowe spływają z utwardzonych i szczelnych powierzchni (dachy, ulice, parkingi) bezpośrednio do kanalizacji deszczowej oraz ogólnospławnej. Wody opadowe, przesiąkając do głębszych warstw przypowierzchniowych, zwiększają przede wszystkim zasoby wód podziemnych. Niestety szacuje się, że w Polsce aż 80% wód opadowych trafia do systemów kanalizacji deszczowej oraz do cieków wodnych.
Podczas dziesięciominutowego deszczu z dachu o powierzchni 120 m można zebrać około 180 l wody. Lepiej więc tak urządzić otoczenie domu, by deszczówka – zamiast spływać do kanalizacji – wsiąkała w glebę. Część wilgoci z czasem wyparuje, nawilżając powietrze, reszta wsiąknie i nawodni teren, chroniąc rośliny przed wysuszeniem.
Ułożenie nawierzchni przepuszczalnej to jeden z prostszych sposobów na zatrzymanie wody w gruncie. Dzięki warstwom nośnym nawierzchni i gęstemu systemowi korzeniowemu darni woda – zanim przeniknie do ...
W artykule znajdziesz:
- wyjaśnienie, dlaczego warto stosować nawierzchnie przepuszczalne
- przegląd materiałów na nawierzchnie przepuszczalne
- porady, co ułożyć na tarasie, podjeździe, ścieżkach
- tajniki wykonania nawierzchni przepuszczalnych
Będziesz korzystać z całego miesiecznik.murator.pl, w tym archiwum, dodatków i wydań specjalnych