Wejście na cudzy teren
Podczas budowy i remontu
Gdy dom stoi przy granicy działki, trudno jest ocieplić ściany, naprawić elewację lub wykonać izolację przeciwwilgociową fundamentów bez wejścia na sąsiednią posesję. Można to zrobić nawet bez zgody jej właściciela – ale pod pewnymi warunkami i za zezwoleniem urzędu.
Jeżeli do wykonania prac przygotowawczych lub robót budowlanych jest niezbędne wejście do sąsiedniego budynku, lokalu albo na teren sąsiedniej nieruchomości, inwestor jest zobowiązany przed rozpoczęciem robót do uzyskania zgody ich właściciela (najemcy) na wejście oraz uzgodnienia z nim przewidywanego sposobu, zakresu i terminów korzystania z tych obiektów, a także ewentualnej rekompensaty z tego tytułu. Mówi o tym art. 47 Prawa budowlanego.
Termin „sąsiednia nieruchomość” nie oznacza, że musi ona bezpośrednio graniczyć z działką, na której ma być realizowana inwestycja (może być bardziej oddalona od działki inwestora, jeśli na przykład tylko na niej można ustawić dźwig). Orzeczenia sądów wskazują też, że może to być nie tylko nieruchomość gruntowa, budynkowa czy lokalowa, lecz także elementy przynależne lub składowe danej nieruchomości. Możliwe jest więc skorzystanie na potrzeby budowy wyłącznie z cudzego garażu, piwnicy, komórki lub balkonu, a nie ...
W artykule znajdziesz:
- podpowiedź, co konkretnie inwestor powinien ustalić z sąsiadem i czy wystarczą ustne zapewnienia
- instrukcję, w jaki sposób uzyskać zgodę starosty na wejście na działkę nieżyczliwego sąsiada
- wyjaśnienie, czy za udostępnienie działki sąsiadowi należy się wynagrodzenie.
Dowiesz się też, jakich formalności wymaga prowadzenie robót budowlanych z terenu drogi publicznej, czyli tak zwane czasowe zajęcie pasa drogowego.
Będziesz korzystać z całego miesiecznik.murator.pl, w tym archiwum, dodatków i wydań specjalnych