W poszukiwaniu ciepła
Choć termomodernizacja zwykle kojarzy się z ocieplaniem ścian, jest zdecydowanie czymś więcej. Obejmuje usprawnienia całego budynku i jego systemu grzewczego prowadzące do zmniejszenia zapotrzebowania na ciepło do ogrzewania oraz kosztów z tym związanych.
Jest wiele oznak świadczących o tym, że budynek potrzebuje remontu. Odczuwamy mankamenty starych, nieszczelnych okien, brak ocieplenia lub niedostateczne ocieplenie, defekty w pokryciu dachu, zimne lub niedające się regulować grzejniki. Najbardziej dotykają nas kwestie dotyczące ogrzewania, bo to one generują wysokie rachunki. Niekiedy stanowią nawet 50% całkowitych kosztów użytkowania budynku. Jest to spowodowane tym, że elementy budynku, które powinny chronić ogrzewane pomieszczenia przed ucieczką ciepła (ściany, dachy, stropy nad piwnicami, okna), nie stanowią wystarczającej izolacji cieplnej, a systemy ogrzewania mają niską sprawność. W budynku występują więc duże straty ciepła dostarczonego z sieci miejskiej lub z własnej kotłowni. Skutecznym i sprawdzonym w praktyce sposobem na znaczne obniżenie kosztów ogrzewania jest termomodernizacja, czyli poprawienie istniejących cech energetycznych budynku.
Wprowadzenie urządzeń korzystających ze źródeł odnawialnych, takich jak kolektory, to jedna z opłacalnych inwestycji
Fot. Andrzej Szandomirski
Będziesz korzystać z całego miesiecznik.murator.pl, w tym archiwum, dodatków i wydań specjalnych