Murator Architektura Dom, który znika

Dom, który znika

Stanisław Wiśniewski
Stanisław Wiśniewski

– Panie Kubo, tego domu nie widać! – obwieścił architektowi inwestor domu w Bukownie tuż po zakończeniu budowy. I na tym właśnie zależało projektantom.

Dom wiele mówi o gospodarzach. Architektura bywa gadatliwa, niekiedy wręcz krzyczy. Inwestorzy domu w Bukownie woleli powściągliwość, a architektom nie zależało na odciskaniu swojego piętna w przestrzeni. Obie strony były zgodne – najważniejsza dla nich była malownicza okolica pełna lasów.

Skóra kameleona

Koncepcja domu powstała na drodze długich negocjacji, za to co do „skóry”, w którą miał być obleczony, inwestorzy od razu zgodzili się na propozycję architektów. – Po wizycie na działce, na której jest mnóstwo sosen, postanowiliśmy, że dom będą pokrywały czarne pionowe deski. Pozwolą one bryle stopić się z ciemnymi pniami drzew – tłumaczy ideę okładziny Kuba Woźniczka.

Dom, który znika

W trakcie budowy starano się ograniczyć wycinkę drzew. Najwięcej usunięto ich od zachodu, aby odpowiednio doświetlić dom

fot. Tomasz Zakrzewski

W artykule znajdziesz:

  • prezentację niezwykłego domu położonego na pięknej działce na skraju lasu
  • historię inwestorów, którzy zdecydowali się wybudować nietypowy dom na trudnym gruncie za miastem
  • galerię zdjęć elewacji domu oraz jego wnętrza
  • plany domu pokazujące układ funkcjonlany wnętrza
zamkniety
Aby przeczytać cały artykuł, kup dostęp do Muratora ONLINE

Będziesz korzystać z całego miesiecznik.murator.pl, w tym archiwum, dodatków i wydań specjalnych

CZYTAJ od 4,99 zł Zaloguj się
  • Wypróbuj darmowy numer miesięcznika - 5/2018
  • KONTAKT
  • POMOC
  • FAQ
  • WARUNKI SPRZEDAŻY
  • REGULAMIN
Wydanie: Murator 3/2016 Tekst Stanisław Wiśniewski
Zdjęcia Tomasz Zakrzewski
Projekt architekci Kuba Woźniczka, Rafał Specylak / KameleonLab
Zaloguj się lub zarejestruj, aby skomentować artykuł