Dobra wentylacja
W łazience jest ciepło, wytwarza się dużo pary wodnej, więc powietrze jest bardzo wilgotne. To idealne warunki to rozwoju grzybów i pleśni. Skuteczna wentylacja będzie temu zapobiegać.
W każdej łazience powinien się znaleźć kanał wywiewny, który jest elementem systemu wentylacji.
W domach i mieszkaniach wentylacja powinna być zaprojektowana tak, by powietrze dostawało się do pomieszczeń przez otwory w pokojach i przepływało (przez otwory lub szczelinę w dolnej części drzwi) w kierunku wlotów do kanałów wywiewnych znajdujących się w kuchni i w pomieszczeniach sanitarnych (łazienkach, toaletach), ewentualnie także gospodarczych i technicznych bez okien (garderobach, spiżarni, kotłowni). Dzięki takiemu ukierunkowaniu przepływu powietrza zanieczyszczenia w postaci zapachów i wilgoci wytwarzane przede wszystkim w łazienkach i kuchni nie rozprzestrzeniają się po całym domu, tylko są usuwane od razu w miejscu ich powstawania. Przynajmniej teoretycznie.
Problemy z wentylacją
System wentylacji grawitacyjnej nie zawsze funkcjonuje prawidłowo, najczęściej z powodu braku lub zbyt małej powierzchni otworów umożliwiających napływ świeżego powietrza do pomieszczeń. Powodem mogą być także trudne do wyeliminowania czynniki osłabiające siłę naturalnego ciągu kominowego: zbyt mała wysokość komina, wiatr, niekorzystne usytuowanie wylotów przewodów wentylacyjnych. Skutkiem braku skutecznej wentylacji w łazience są nie tylko zaduch i nieprzyjemny zapach, ale bardzo często także pojawiające się na ścianach pleśń i grzyb, których niezwykle trudno się pozbyć. Dlatego gdy tylko się zorientujemy, że wentylacja jest niedostateczna, powinniśmy temu przeciwdziałać. Stosunkowo prostym zabiegiem jest zamontowanie w miejscu kratek wentylacyjnych w łazience i toalecie niewielkich wentylatorów ściennych. Zapewnią one stabilną i dużo większą siłę ciągu niż system wentylacji grawitacyjnej, tym samym rozwiązując problem niedostatecznej wymiany powietrza.
Z wentylatorem skuteczniej
Przed kupnem wentylatora sprawdźmy, jakie są wymiary otworu wentylacyjnego, w którym ma być umieszczony (zwykle 14 x 14 cm lub 15 cm średnicy). Obudowa wentylatora powinna go w całości zasłonić, ale wirnik nie może mieć średnicy większej niż wymiar otworu. Wiele wentylatorów jest przeznaczonych do zamontowania w kanałach o średnicy 10 cm, wykonanych specjalnie z myślą o zamontowaniu wentylatora, a nie o wentylacji grawitacyjnej, więc w tym wypadku są one za małe. Wydajność typowych wentylatorów łazienkowych to 100- 250 m3/h. Im jest większa, tym szybciej zostaną usunięte zanieczyszczenia, jednak jednocześnie większy będzie pobór prądu i zwykle także poziom hałasu. Przed ostatecznym wyborem upewnijmy się, czy dźwięk wybranego urządzenia nie będzie dla nas zbyt dokuczliwy. Jeśli wentylator ma się znaleźć w pobliżu prysznica (w kabinie prysznicowej lub tuż nad nią), musimy kupić specjalną wersję ze szczelną obudową, najlepiej na napięcie 12 V zamiast 230 V.
Trzeba mieć świadomość, że po zamontowaniu wentylatora ściennego wentylacja naturalna właściwie przestaje funkcjonować, bo wirnik wentylatora w znacznym stopniu zasłania wlot do kanału. Konieczne jest zatem częste uruchamianie wentylatora.
Włącz – wyłącz
Stosunkowo prostym sposobem sterowania pracą wentylatora jest połączenie go z włącznikiem światła w pomieszczeniu, w którym jest zamontowany. Wówczas wietrzenie łazienki lub toalety bez naturalnego oświetlenia, czyli bez okien, odbywa się za każdym razem, kiedy ktoś z niej korzysta, a tym samym gdy istnieje możliwość powstawania zanieczyszczeń powietrza. Aby możliwe było usunięcie nadmiaru wilgoci, wentylator powinien pracować jeszcze przez kilka minut po wyłączeniu światła, dlatego wyposaża się go zwykle w wyłącznik zwłoczny (timer). W sprzedaży są też wentylatory z fotokomórką reagującą na zapalenie światła, dzięki której ich podłączenie nie wymaga zbytniej ingerencji w instalację elektryczną (nie trzeba ich łączyć z włącznikiem światła).
Jeśli wentylator jest zamontowany w pomieszczeniu z oknem, to uzależnienie jego pracy od działania światła nie będzie dobrym rozwiązaniem. Wtedy lepiej zastosować niezależny włącznik (ewentualnie kupić wentylator ze zintegrowanym włącznikiem sznurkowym) i po prostu pamiętać o jego uruchamianiu. Można też kupić wentylator z czujnikiem ruchu, a jeszcze lepiej z czujnikiem wilgotności powietrza. Uruchamia się on samoczynnie, gdy wystąpi konieczność przewietrzenia pomieszczeń, i wyłącza, kiedy parametry powietrza wracają do normy. Zaletą takich wentylatorów, podobnie jak tych z fotokomórką i z włącznikiem sznurkowym, jest to, że nie muszą być połączone z żadnym osobnym włącznikiem, więc wystarczy doprowadzić do nich kabel zasilający z najbliższej puszki instalacyjnej, co upraszcza prace.
W dodatkowej łazience
Jeżeli zaadaptujemy na łazienkę dawne pomieszczenie gospodarcze, garderobę, inne pomieszczenie pomocnicze bez okna albo pokój na górnej kondygnacji w domu (mieszkaniu) dwukondygnacyjnym, sprawę wentylacji powinniśmy mieć z głowy. O ile tylko wentylacja w domu była wykonana zgodnie zobowiązującymi zasadami, w każdym z tych wnętrz znajduje się kanał wentylacji grawitacyjnej (albo mechanicznej) z kratką pod sufitem.
Kanał nie musi znajdować się bezpośrednio w adaptowanym pomieszczeniu, może też być w sąsiednim, za ścianą, ale musi wtedy być w nim wolny przewód (niewykorzystywany do innych celów). Do takiego przewodu wystarczy wykuć otwór i zamontować w nim kratkę o wymiarach 14 x 14cm. Żeby zapewnić obieg powietrza wentylacyjnego, drzwi do nowej łazienki muszą mieć u dołu otwory o swobodnym przekroju 200 cm2 lub trzeba je zamontować w taki sposób, aby między nimi a podłogą pozostała szczelina o zbliżonym polu przekroju. Gdy nie ma komina, ale jedna ze ścian pomieszczenia przeznaczonego na łazienkę jest zewnętrzna, można w niej zrobić otwór i zamontować w nim wentylator osiowy (sam otwór nie wystarczy, ponieważ nie wytworzy się ciąg i powietrze będzie przepływać w niekontrolowany sposób, na przykład do środka zamiast na zewnątrz). Jeśli i tak się nie da, pozostaje poprowadzić dodatkowy kanał wentylacyjny. Może być stalowy albo z tworzywa, ważne, żeby miał co najmniej 2 m i był poprowadzony pionowo w górę, bez załamań. Trzeba go ocieplić, aby powietrze się za szybko nie wychładzało (to osłabia ciąg) i nie wykraplała z niego para wodna. Najłatwiej będzie zrobić dodatkowy kanał z łazienki znajdującej się na ostatniej kondygnacji albo pod nieużytkowym poddaszem.