Murator Remont Zalana podłoga

Zalana podłoga

Jarosław Kurnikowski
Jarosław Kurnikowski

Widok podłogi pokrytej kilkucentymetrową warstwą wody nie należy do przyjemnych. Woda już się wylała, więc trzeba ją zebrać, wszystko wysuszyć, a potem przystąpić do naprawy. Podpowiadamy, jak postępować w takiej sytuacji.

Najczęstszą przyczyną zalania jest awaria w instalacji wodnej lub c.o. Ale nie mniejsze szkody może wyrządzić woda wyciekająca z zepsutej zmywarki albo pralki. Naprawa zalanej podłogi może nastąpić czasem dopiero po kilku miesiącach. Oto podstawowe informacje, które mogą się przydać, żeby prawidłowo naprawić posadzkę z drewna.

Woda na powierzchni posadzki

Rozlaną na drewnianej podłodze wodę należy jak najszybciej zebrać. Moje doświadczenia wykazały, że niewielka ilość wody pozostawiona osiem godzin na szczelnej lakierowanej powierzchni nie pozostawiła żadnych śladów. W analogicznej sytuacji na olejowanej desce w ciągu 30 minut powstanie na obwodzie kałuży ślad świadczący o wniknięciu wody w drewno. Po 45 minutach ślad ten jest już bardzo wyraźny. Olejowana podłoga jest bardziej wrażliwa na wodę, ponieważ olej nie zamyka porów drewna, nie tworzy szczelnej powłoki.

Zalana podłoga

Gdy woda zaleje tylko fragment pomieszczenia, parkiet może się podnieść na określonej powierzchni. Bywa, że takie wypiętrzenie opadnie po pewnym czasie, kiedy posadzka i podkład pod nią wyschną. Podłoga będzie wydawać inny odgłos, ale może być jeszcze użytkowana

fot. PARPO

W artykule znajdziesz:

  • praktyczne porady, co zrobić w razie zalania drewnianej posadzki oraz jak ją naprawiać
  • wskazówki, jak suszyć podkład podłogowy
  • informacje o tym, jak różne gatunki drewna reagują na długotrwały kontakt z wodą
zamkniety
Aby przeczytać cały artykuł, kup dostęp do Muratora ONLINE

Będziesz korzystać z całego miesiecznik.murator.pl, w tym archiwum, dodatków i wydań specjalnych

CZYTAJ od 4,99 zł Zaloguj się
  • Wypróbuj darmowy numer miesięcznika - 5/2018
  • KONTAKT
  • POMOC
  • FAQ
  • WARUNKI SPRZEDAŻY
  • REGULAMIN
Wydanie: Murator 4/2015 Tekst Jarosław Kurnikowski, mistrz parkieciarski, rzeczoznawca Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Parkieciarzy
Zdjęcia PARPO
Zaloguj się lub zarejestruj, aby skomentować artykuł