Nadbudowa za...
Z nowym poddaszem
...35 tys. zł – Nowa więźba i poddasze
opowiada Grzegorz ze Śląska Chcieliśmy mieć jak najlepsze drewno na więźbę. Co prawda prawie wszystkie tartaki zapewniają, że ich krokwie są suszone (czyli sezonowane), jednak mijają się z prawdą. Więźba wykonana z mokrego drewna „pracuje”. To ładne określenie demolki, którą można zaobserwować na ścianach poddasza w pierwszym okresie użytkowania domu. Kupiliśmy drewno konstrukcyjne – heblowane, suszone komorowo, impregnowane próżniowo. Drewno heblowane jest wyjątkowe – gładkie, prawie jak szlifowane. Poza pięknym wyglądem ma dwie ważne zalety: zwiększoną odporność na ogień oraz atak szkodników drewna.
Więźba po kilku tygodniach przyjechała na naszą budowę. Ekipa od prac budowlanych już zdemontowała stare krokwie. Cztery dni trwał montaż nowych.
W artykule znajdziesz:
- cztery historie naszych czytelników, którzy przygodę z nadbudową domu mają już za sobą. Inwestorzy opowiadają, co udało im się zrobić, jakie problemy musieli pokonać w trakcie remontu oraz ile za niego zapłacili
Będziesz korzystać z całego miesiecznik.murator.pl, w tym archiwum, dodatków i wydań specjalnych