W ukryciu
Nowoczesne modne domy mają proste, oszczędne bryły, dachy pozbawione okapów i niekiedy na ich elewacji trudno zauważyć rury spustowe. Ale dachy bez okapów – jak wszystkie inne – muszą być odwadniane. Jak to się robi?
Budowane powszechnie przed laty domy bez okapów miały rynny podwieszane do krawędzi albo mocowane na gzymsie. Nowoczesne techniki blacharskie pozwalają wykonać jeszcze inne systemy rynnowe.
Na krawędzi dachu
Umocowanie systemu rynnowego w ten sposób wymaga zakończenia krokwi równo z murem albo kilka centymetrów przed jego skrajem. Należy do nich przytwierdzić deskę okapową i osłonić ją obróbką blacharską. Wówczas rynhaki mocuje się na desce okapowej albo bezpośrednio do krokwi, a szczyt muru osłania pasem podrynnowym. Innym sposobem jest podwieszenie orynnowania na ścianie bezpośrednio pod krawędzią dachu. Ten fragment ściany również powinien być osłonięty blachą, żeby woda w wypadku przelania się przez krawędź rynny nie niszczyła elewacji.
Gdy zdecydowaliśmy się na podwieszanie rynny pod krawędzią dachu, powinniśmy zbudować taki układ, w którym woda będzie ściekała mniej więcej w jednej trzeciej szerokości rynny. Można tu zastosować orynnowanie z dowolnego materiału: z tworzywa sztucznego, ze stali, z aluminium, cynku-tytanu lub miedzi.

Na gzymsie
Najprościej jest położyć rynny na płaskim gzymsie. W tym celu na górnej krawędzi muru trzeba zbudować konstrukcję, na przykład z płyt OSB lub dekoracyjnych elementów okładzinowych, do której będzie można przymocować system rynnowy. Całość musi być osłonięta obróbkami blacharskimi – tworzyć pas podrynnowy i okapowy.
Rynhaki mogą być przymocowane do pasa podokapowego tak, że rynny będą leżały na gzymsie albo wisiały nad nim. Na gzymsie można ułożyć orynnowanie z dowolnego materiału. Najważniejsze jest zadbanie o to, by system był szczelny.
Ponieważ każda awaria grozi wlaniem się wody w konstrukcję ścian, dlatego zalecane są tutaj systemy składające się z elementów trwale połączonych. Najlepsze będzie orynnowanie lutowane ze stali ocynkowanej, z aluminium, cynku-tytanu lub miedzi. Można też zastosować system klejony z rynnami kwadratowymi, bo mają większą pojemność niż półokrągłe o tej samej szerokości. Rury spustowe zwykle prowadzi się po elewacji.

Za gzymsem
Nowoczesnym rozwiązaniem stosowanym do odwodnienia dachów bez okapów jest prawie niewidoczny system, w którym rynny mogą być ukryte za gzymsem, a nawet w pokryciu w pewnej odległości od krawędzi dachu.
Gzyms buduje się z zagłębieniem osłoniętym na przykład pionową ścianką na szczycie ściany. Powstaje niecka schowana za frontową płaszczyzną gzymsu, w której układa się rynny. Osoba patrząca z dołu ich nie zobaczy. Również gotowe gzymsy ceramiczne są dostępne w wersji z zagłębieniem. Można je także ustawić jeden nad drugim z wysunięciem górnego do przodu, tak że za nim powstaje przestrzeń przeznaczona na orynnowanie.
Najbardziej radykalne jest przerwanie pokrycia dachowego, żeby bezpośrednio w nim ukryć system odprowadzenia wody. Buduje się tam konstrukcję, zwykle z płyt drewnopochodnych, osłoniętą obróbkami blacharskimi, która stanowi ukryte pasy: podrynnowy i podokapowy.
W przestrzeni schowanej za gzymsem rynny mocuje się na rynhakach przytwierdzonych zwykle do pasa podokapowego. W wypadku ulewy nadmiar wody będzie się przelewał do konstrukcji. Dlatego najbezpieczniejszym rozwiązaniem jest zbudowanie z blachy rynny wewnętrznej w postaci koryta. Ma znacznie większą pojemność niż rynna półokrągła, a nawet kwadratowa zajmujące tę samą szerokość. Rury spustowe można wyprowadzić za pomocą kształtek na elewację lub w niej schować.
W ukrytym orynnowaniu stosuje się wyłącznie systemy trwale połączone, czyli najlepiej lutowane, gwarantujące 100% szczelności na długie lata. Niezwykle ważne jest wybranie doświadczonego i dokładnego wykonawcy, bo to od niego zależy, czy unikniemy przecieków.
Rynny leżące na dachu
Innym rozwiązaniem do domu bez okapów są rynny leżące wykonywane z aluminium lub miedzi. Minimalny spadek dachu, do którego mogą być zastosowane, to 18º. Jest to uwarunkowane zachowaniem szczelności oraz odpowiednim odprowadzaniem wody.
Rynna leżąca to pas blachy zakończony półokrągłym wywinięciem, który mocuje się do obróbki blacharskiej na gzymsie lub do pokrycia dachowego w odległości kilku-kilkunastu centymetrów od brzegu. Zwykle stanowi ona drugi pas blachy, licząc od dolnej krawędzi. Wyżej układa się kolejny pas wywinięty tak, żeby woda spływała do rynny. Poszczególne odcinki klei się i dodatkowo nituje. Rynny są podparte hakami mocowanymi do połaci. Wodę odprowadza się przez wylot otwarty (sztucer), łącząc go za pomocą kolanek z rurą spustową prowadzoną na ścianach budynku.
Prowadzenie rur spustowych
W orynnowaniu podwieszonym do krawędzi dachu rury spustowe mocuje się do sztucera wmontowanego w rynnę i dalej prowadzi je po elewacji. Gdy odwodnienie dachu jest odsunięte od jego krawędzi, oddzielone gzymsem lub ukryte w pokryciu, żeby wyprowadzić rury z tej przestrzeni na elewację, trzeba zastosować odpowiednio wyprofilowane kształtki. Takie przejście może przebiegać po elewacji, na przykład omijając gzyms, lub być ukryte w gzymsie. Same rury spustowe są zwykle prowadzone po elewacji.
Tak jak chowamy rynny, możemy także ukryć rury spustowe. Wymaga to zbudowania wnęki w ścianie i odpowiedniego poprowadzenia warstw termoizolacyjnych, żeby uniknąć powstania mostków termicznych.
Bez okapów i bez rynien
Modne jest pokrywanie dachów i fragmentów elewacji tym samym materiałem, na przykład blachą płaską na rąbek lub płytkami włóknocementowymi. Zaletą tych rozwiązań jest to, że możemy w ogóle nie wykonywać okapu ani nie montować systemu rynnowego. Najbezpieczniej jest pokryć całą ścianę taką okładziną, bo zabezpieczy ją nie tylko przed deszczem, lecz także przed wpływem pozostałych czynników atmosferycznych. Można też ułożyć okładzinę tylko na górnej części ściany. Pokrycie wówczas mocuje się na ruszcie. Trzeba również utworzyć szczelinę wentylacyjną, przez którą powietrze będzie dostawało się pod dach. Dolną krawędź pokrycia elewacji należy wykończyć kapinosem. Dzięki temu krople wody będą skapywały w odległości kilku centymetrów od niej. Jeśli dodatkowo pozostały fragment będzie wykończony materiałami odpornymi na wodę, zawierającymi dodatki odpychające wodę albo pokryty powłokami hydrofobowymi, nie zniszczy się.