Murator Budowa Suchy tynk na trzy sposoby

Suchy tynk na trzy sposoby

Okładziny ścienne z płyt

Radosław Murat
Radosław Murat NAPISZ DO AUTORA

Płytami gipsowymi i cementowymi najszybciej i najłatwiej wykończysz ściany w budynku. Można nimi zabudować nieestetyczne mury, ukryć pod nimi kable, wyrównać nimi krzywizny. Pokazujemy trzy różne metody montażu takich płyt.

Okładziny ścian wewnętrznych nazywamy czasem suchymi tynkami. To bardzo trafne określenie. Mury zabudowane w ten sposób są bowiem idealnie wyrównane. Powierzchnie ścian stają się gładkie i gotowe do malowania.

To nie koniec zalet. Pod płytami zdołamy ukryć kable lub nawet rury. Prace przeprowadzimy szybciej, niż gdybyśmy musieli nanosić i wyrównywać zaprawę tynkarską.

Twarda powierzchnia płyt jest też trudniejsza do zarysowania w porównaniu z dość miękkim tynkiem gipsowym, chętnie wykorzystywanym do wykańczania pomieszczeń. Istnieją trzy skuteczne metody mocowania płyt do ścian. Wyjaśnimy ich zasady, zwrócimy uwagę na zalety poszczególnych rozwiązań, ale też wytkniemy ich wady.

Suchy tynk na trzy sposoby

Okładzina z płyt pozwala nie tylko szybko wykończyć ściany, ale też je wyrównać, jeżeli nie zostały starannie wymurowane. Jej montaż możemy rozpocząć dopiero, gdy zakończone zostaną prace mokre w budynku

fot. Knauf

W artykule znajdziesz:

  • zdjęcia pokazujące trzy sposoby montażu płyt do ścian wewnętrznych
  • porady dotyczące szpachlowania połączeń między płytami
  • przepis na połączenie ślizgowe
zamkniety
Aby przeczytać cały artykuł, kup dostęp do Muratora ONLINE

Będziesz korzystać z całego miesiecznik.murator.pl, w tym archiwum, dodatków i wydań specjalnych

CZYTAJ od 4,99 zł Zaloguj się
  • Wypróbuj darmowy numer miesięcznika - 5/2018
  • KONTAKT
  • POMOC
  • FAQ
  • WARUNKI SPRZEDAŻY
  • REGULAMIN
Wydanie: Murator 8/2018 Tekst Radosław Murat
Zaloguj się lub zarejestruj, aby skomentować artykuł