Płytki dobrze ułożone
To, jak ostatecznie będzie wyglądało wnętrze zaprojektowane z użyciem okładziny ceramicznej, zależy w dużej mierze od umiejętności glazurnika.
Fachowiec przyklejający okładzinę musi być dokładny, cierpliwy i zwracać uwagę na detale. Źle przyklejonych płytek nie da się poprawić
fot. Radosław KaflowskiDobry glazurnik przed przystąpieniem do pracy obejrzy i oceni płytki, sprawdzi podłoże, dobierze odpowiedni klej i grunt, a także zaproponuje estetyczne rozmieszczenie okładziny.
Potrafi też dobrze rozwiązać detale, które przesądzą o wizualnym efekcie jego pracy – na przykład szerokość fugi i sposób połączenia ceramiki z innymi materiałami.
Wybrać klej i grunt
Przed przyklejaniem okładziny ceramicznej glazurnik sprawdza, w jakich warunkach będzie ona użytkowana – wewnątrz czy na zewnątrz, w pomieszczeniu mokrym czy suchym, z ogrzewaniem podłogowym czy tradycyjnym. Bada, z czego jest wykonane podłoże, do którego będą klejone płytki. Dopiero później decyduje o wyborze technologii ich kładzenia i rodzaju zastosowanej chemii budowlanej. Na przykład do ceramiki szkliwionej ściennej (fajans) o małych wymiarach (20 x 25 cm) można użyć kleju klasy C1, ale już do płytek wielkoformatowych 60 x 30 cm zalecany jest klej klasy C2.
Powierzchnia, do ...
W artykule znajdziesz:
- zasady, jakimi warto się kierować, ustalając rozłożenie płytek na ścianie i podłodze
- podpowiedzi dotyczące doboru kleju
- praktyczne informacje, jak estetycznie wykonać glazurnicze detale
Będziesz korzystać z całego miesiecznik.murator.pl, w tym archiwum, dodatków i wydań specjalnych