Murator Budowa Deska z włóknocementu
Produkt i pomysł

Deska z włóknocementu

Anna Okołowska
Anna Okołowska NAPISZ DO AUTORA

Wymyślono ją dla tych, którzy nie chcą się zajmować zabezpieczaniem i konserwowaniem drewna, ale marzą o drewnianej elewacji. Ta „deska” jest odbiciem drewnianego piękna, znacznie odporniejszym na uszkodzenia od swojego pierwowzoru.

Deska z włóknocementu

W ściance kolankowej pod drewnianym oknem pokrytym poliuretanem można dołożyć stały element pionowy Velux VIU, który będzie schodził do podłogi. Bezpieczeństwo i komfort akustyczny zapewnia klejona szyba antywłamaniowa

fot. Velux

Produkt

Ma kształt tradycyjnej deski i fakturę drewna, ale produkowana jest z cementu portlandzkiego, piasku, wapna, organicznych włókien wzmacniających i wody.

Odpowiednie proporcje składników, sposób produkcji maszyną Hatscheka oraz autoklawowanie sprawiają, że powstaje materiał odporny na bardzo różne czynniki niszczące. Dodatkowo deski na spodniej stronie zabezpiecza bezbarwna wodoodporna impregnacja, natomiast na wierzchniej – z reguły dyspersyjny preparat akrylowy. Poza tym dodatkowo krawędzie niektórych desek są zaimpregnowane bezbarwnym środkiem hydrofobowym.

Wszystko to sprawia, że deski włóknocementowe dobrze znoszą zmienne warunki atmosferyczne, są niepodatne na działanie bakterii, grzybów, uszkodzenia spowodowane przez owady czy gryzonie. Nie gniją, nie odkształcają się pod wpływem wody i zmian temperatury, są niepalne.

Zamontowane w prawidłowy sposób gwarantują, że warstwa ocieplenia pozostanie sucha i zachowa swoje właściwości termoizolacyjne.

Takie atuty materiału sprawiają, że jest on wykorzystywany do wykańczania fasad domów, podbitek dachowych, okiennic, kominów ...

zamkniety
Aby przeczytać cały artykuł, kup dostęp do Muratora ONLINE

Będziesz korzystać z całego miesiecznik.murator.pl, w tym archiwum, dodatków i wydań specjalnych

CZYTAJ od 4,99 zł Zaloguj się
  • Wypróbuj darmowy numer miesięcznika - 5/2018
  • KONTAKT
  • POMOC
  • FAQ
  • WARUNKI SPRZEDAŻY
  • REGULAMIN
Wydanie: Murator 11/2018 Tekst Anna Okołowska
Zaloguj się lub zarejestruj, aby skomentować artykuł