Podłączony do słońca
Ten dom to zwiastun nowych architektonicznych czasów. Dowodzi, że korzystanie z dobrodziejstw technologii solarnej nie musi łączyć się z koniecznością estetycznych kompromisów. Dom produkujący energię może być ekonomiczny, ekologiczny i... piękny. (Projekt architekt Piotr Kuczia, pracownia Kuczia Architect Konstrukcja Piotr Bylica/Vergo)
Architekt nazywa ten dom „znikającym”, wtapiającym się w pejzaż, ale paradoksalnie, równie trafnie można go nazwać nawołującym – jest swoistym wołaniem o budowlany rozsądek, zwrot w kierunku architektury solarnej. To wyraźny znak przestankowy w myśleniu o projektach domów, który trzeba będzie postawić.
Aby przeczytać cały artykuł, kup dostęp do Muratora ONLINE
Będziesz korzystać z całego miesiecznik.murator.pl, w tym archiwum, dodatków i wydań specjalnych
Wydanie: Murator 3/2023
Tekst Anna Okołowska
Zdjęcia Tomasz Zakrzewski
Projekt architekt Piotr Kuczia, pracownia Kuczia Architect Konstrukcja Piotr Bylica/Vergo
Zdjęcia Tomasz Zakrzewski
Projekt architekt Piotr Kuczia, pracownia Kuczia Architect Konstrukcja Piotr Bylica/Vergo