Murator Architektura Podłączony do słońca

Podłączony do słońca

Anna Okołowska
Anna Okołowska NAPISZ DO AUTORA

Ten dom to zwiastun nowych architektonicznych czasów. Dowodzi, że korzystanie z dobrodziejstw technologii solarnej nie musi łączyć się z koniecznością estetycznych kompromisów. Dom produkujący energię może być ekonomiczny, ekologiczny i... piękny. (Projekt architekt Piotr Kuczia, pracownia Kuczia Architect Konstrukcja Piotr Bylica/Vergo)

Architekt nazywa ten dom „znikającym”, wtapiającym się w pejzaż, ale paradoksalnie, równie trafnie można go nazwać nawołującym – jest swoistym wołaniem o budowlany rozsądek, zwrot w kierunku architektury solarnej. To wyraźny znak przestankowy w myśleniu o projektach domów, który trzeba będzie postawić.

kuczia.jpeg
Jeszcze nie tak dawno kłopotliwe pozostawało wpisanie technologii solarnej w architekturę bez uszczerbku dla estetyki. Dzięki wykorzystaniu nowoczesnych ogniw fotowoltaicznych i, oczywiście, inteligentnej wizji architektonicznej ten problem został rozwiązany. Istotna była także precyzja realizacji projektowych założeń. Choćby to, że okna dachowe idealnie wpisują się w układ ogniw fotowoltaicznych i płytek łupka (na przeciwległej połaci). Ta precyzja to zasługa architekta i wykonawcy, którzy dokonali wszystkich obliczeń, niezbędnych do tego, by uniknąć przycinania kamiennych płytek czy zamawiania ogniw o niestandardowych wymiarach fot. Tomasz Zakrzewski
zamkniety
Aby przeczytać cały artykuł, kup dostęp do Muratora ONLINE

Będziesz korzystać z całego miesiecznik.murator.pl, w tym archiwum, dodatków i wydań specjalnych

CZYTAJ od 4,99 zł Zaloguj się
  • Wypróbuj darmowy numer miesięcznika - 5/2018
  • KONTAKT
  • POMOC
  • FAQ
  • WARUNKI SPRZEDAŻY
  • REGULAMIN
Wydanie: Murator 3/2023 Tekst Anna Okołowska
Zdjęcia Tomasz Zakrzewski
Projekt architekt Piotr Kuczia, pracownia Kuczia Architect Konstrukcja Piotr Bylica/Vergo
Zaloguj się lub zarejestruj, aby skomentować artykuł