Modernizm za stodołą
To nie był łatwy projekt. Dlaczego? Były aż trzy powody: dom miał być wzniesiony na bardzo trudnej działce, w okolicy z tradycyjną zabudową, przez inwestorów, którzy chcą mieć dom nowoczesny. Respektowanie ograniczeń i godzenie przeciwieństw przyniosło przykuwający wzrok i dający do myślenia efekt. (Projekt: ARCHITEKCI MAGDALENA I MATEUSZ GÓRNIK / GÓRNIK ARCHITECTS)
Powiedzenie o projekcie tego domu, że jest próbą połączenia modernizmu z powszechnym obecnie trendem architektury stodołowej, może się wydawać dość dużym uproszczeniem, a jednak jest coś na rzeczy. Główna bryła mieszkalna to oczywiste odwołanie do archetypu domu, przywołujące skojarzenia z dziecięcymi rysunkami domków, ale także kształtem tradycyjnych zabudowań gospodarczych. Druga część bryły domu przekryta dachem płaskim i wygięta w łuk to już zupełnie inna bajka. Mimo to taka konfiguracja wygląda naturalnie, a modernistyczny akcent nadaje smak kompozycji. Zestawienie odległych stylistycznie form wydobywa charakter każdej z nich. Nie znając uwarunkowań i historii powstawania projektu, można by dojść do wniosku, że taka była artystyczna wizja architektów. Wizja? Oczywiście, ale jej podstawą stały się ograniczenia, z którymi przyszło się zmierzyć projektującym.
W artykule znajdziesz:
- Zdjęcia bryły i wnętrz
- Plany domu
- Inspirujący pomysł wykorzystania topografi terenu w koncepcji archiektonicznej
- Informacje o wykorzystanych materiałach
Będziesz korzystać z całego miesiecznik.murator.pl, w tym archiwum, dodatków i wydań specjalnych