Nadążyć za maluchem
czyli urządzamy pokój dziecka
Jest sypialnią, miejscem pracy, przechowywania i zabawy. Już pogodzenie tych funkcji na kilkunastu metrach kwadratowych nie jest łatwe, a przecież dzieci i ich potrzeby stale się zmieniają – wnętrze, jego układ przestrzenny, wyposażenie i wystrój muszą za nimi nadążyć.
Dla najmłodszych projektuj, chodząc na kolanach. Pomyśl też o swojej wygodzie. To ty będziesz przewijać, karmić, porządkować ubranka. Starsze dziecko zapytaj o zdanie i uwzględnij jego marzenia. Nastolatka zaproś do projektowania i urządzania. Malowanie ścian może być wspaniałą formą spędzania czasu razem.
Należy również pamiętać o bezpieczeństwie i o tym, by użyte materiały były trwałe, a także łatwe do utrzymania w czystości. Dobrze też zadbać o wysoki poziom estetyczny (bo czym skorupka za młodu nasiąknie…) i poskromić własne emocje, które często przesłaniają rzeczywiste potrzeby dziecka. Moda czy niezrealizowane w dzieciństwie marzenia rodzica mogą się zmaterializować w wystroju w stylu Disneylandu, za to może zabraknąć szaf, w których dałoby się pochować sterty ubrań i zabawek.
W artykule znajdziesz:
- podpowiedzi, jak ocenić potrzeby dzieci w różnych grupach wiekowych – wielkość pokoju, jego wyposażenie, dostęp światła słonecznego
- porady, jak zorganizować pokój dziecka i maksymalnie wykorzystać dostępną przestrzeń
- sposoby na wydzielenie stref prywatnych w pokoju rodzeństwa
- praktyczne informacje, jak urządzić strefu snu, zabawy, nauki, przechowywania
- porady dotyczące kolorów, oświetlenia oraz mebli i wyposażenia w pokoju dziecka
- zdjęcia pokazujące ciekawe aranżacje i sprytne rozwiązania do pokoju dziecka
Będziesz korzystać z całego miesiecznik.murator.pl, w tym archiwum, dodatków i wydań specjalnych
Wydanie: Murator 6/2012