Kuchnia, której nie widać
Łączenie kuchni z salonem jest modne od dawna. W ślad za tym pojawia się potrzeba takiego zaprojektowania i urządzenia kuchni, aby nic nie zdradzało jej roboczego charakteru.
Otwarta strefa dzienna stała się już czymś powszechnym. Zawdzięczamy to z pewnością zmianie stylu życia i ciągłemu brakowi czasu na to, by być razem. Otwarte strefy dzienne pozwalają na bardziej rodzinne – wspólne życie. To „otwieranie” przechodzi kolejny etap – powinno być bardzo eleganckie. Najmodniejsza salonokuchnia kojarzy się z relaksem – nie pracą przy przygotowywaniu posiłków (coraz częściej gotowanie traktujemy jak przyjemność). Ponieważ kuchnia w większym lub mniejszym stopniu jest częścią salonu, czyli najbardziej reprezentacyjnej części domu, jej organizacja, wykończenie, wyposażenie muszą być do tego dostosowane. Kuchnia udaje, że jej nie ma. Niemal znika.
Najmodniejsza salonowa kuchnia to taka, która nie pokazuje swojego charakteru. Tutaj kuchenną część strefy dziennej oddziela półwysep wykończony taką samą drewnianą okładziną, jaka jest na niektórych ścianach w salonie
fot. Tomasz Zakrzewski, projekt: Robert Skitek, Szymon Borczyk/Rs+W artykule znajdziesz:
- sposoby na salonowe kuchnie;
- informacje o materiałach, kolorach i formach kuchennych, które są na czasie;
- podpowiedzi, jakie niewidoczne i widoczne urządzenia można wybrać do kuchni;
- inspirujące przykłady aranżacji.
Będziesz korzystać z całego miesiecznik.murator.pl, w tym archiwum, dodatków i wydań specjalnych