Wygoda w parze z estetyką
Wybór urządzeń jest dziś tak duży, że na pewno uda się dopasować kształt i wielkość konkretnego modelu do własnej łazienki - niezależnie od tego, czy jest mała, czy duża i w jakim stylu chcemy ją zaaranżować.
Najpopularniejszym materiałem, z jakiego produkuje się umywalki, sedesy i bidety, wciąż jest ceramika. Wykonane z niej wyposażenie łazienki jest trwałe i odporne na uszkodzenia mechaniczne. Ale możliwości w przypadku umywalek jest więcej - są umywalki ze szkła, konglomeratów, a nawet kamienia czy metalu.
Ceramika sanitarna oferowana jest w seriach, w skład których wchodzą umywalka i sedes, najczęściej także bidet. W niektórych kompletach mamy do wyboru umywalki różnej wielkości i rodzaju - zawieszane, nablatowe, szafkowe, postument lub półpostument, miskę ustępową stojącą lub przeznaczoną do zawieszenia na stelażu. Wszystkie elementy z serii utrzymane są w tej samej stylistyce, są z tego samego materiału i mają dokładnie taki sam kolor. Idealnie do siebie pasują.
W ofercie dostępnej w sklepach przeważa ceramika biała. U różnych producentów może różnić się odcieniem, co widać, gdy urządzenia ustawi się obok siebie. Dostępne są też modele w innych kolorach, ale najczęściej nie od ręki, tylko na zamówienie. Wielu producentów oferuje ceramikę w wersji z powłoką utrudniającą osadzanie się brudu. Warto w nią zainwestować, bo powierzchnia produktów z taką powłoką dłużej pozostaje czysta, a powstające osady z kamienia lub tłuszczu można usunąć o wiele łatwiej niż w przypadku tradycyjnych powierzchni.
Efektowna umywalka
W sprzedaży dostępne są umywalki o najróżniejszych rozmiarach i kształtach – od standardowych do bardzo wyszukanych. Jest w czym wybierać.Większość ma typowe wymiary: szerokość od 30 do 60 cm (co 5 cm) i głębokość (czyli odległość od ściany do czoła umywalki) 25-55 cm. Ale są też modele dużo szersze – ponad 100 cm. Kształt może mieć niebagatelny wpływ na cenę. Najtańsze umywalki – zwykłe, opływowe, o zaokrąglonych brzegach – mają ergonomiczne kształty. Droższe są takie, które mają zdecydowaną linię, na przykład okrągłe czy prostokątne. Wzory niektórych luksusowych serii sygnowane są przez znanych projektantów. Jednak nowe kształty szybko stają się popularne i zaczynają się pojawiać również w tańszej ofercie.
Jeszcze zanim kupimy umywalkę, powinniśmy zdecydować, jaką chcemy mieć baterię. Sztorcową montuje się zwykle w umywalce, więc lepiej od razu kupić taką z gotowym otworem lub specjalnym nacięciem na baterię. Do baterii dwu- lub trzyotworowej otworów musi być więcej. Bateria ścienna montowana jest bezpośrednio do instalacji i trzeba wybrać umywalkę bez otworu na nią.
Wylewka powinna sięgać nad korek umywalki, a odległość pomiędzy sitkiem wylewki a dnem niecki powinna pozwalać na wygodne podłożenie rąk pod strumień.
Do umywalek nablatowych potrzebujemy baterii wyższej (o wysokość umywalki) lub ściennej. Obserwujemy ostatnio powrót do baterii ściennych. Nie muszą już mieć dwóch kurków, są linie ścienne z mieszaczem. Mają dwie zalety – oszczędność miejsca i o jeden element do czyszczenia mniej, bo przy styku baterii sztorcowej z blatem najczęściej zbiera się kamień.
Umywalki dla każdego
Sposób montażu. Umywalkę można przymocować do ściany śrubami, wkrętami, przy użyciu sprzedawanych w komplecie z nią wsporników. Inne rozwiązanie to zastosowanie szafki podumywalkowej lub blatu, na którym ustawia się lub w który wbudowuje się umywalkę. Bardzo popularne jest też wieszanie przyborów sanitarnych, w tym również umywalek, na stelażu, czyli konstrukcji ze stalowych szyn z fabrycznie umocowanymi podłączeniami wody i odpływem. Stelaż umożliwia zamontowanie umywalki w dowolnym miejscu, na przykład w rogu łazienki (produkowane są specjalne stelaże narożne), a nawet na jej środku. Pod obudową stelaża można ukryć przewody doprowadzające wodę do baterii i podejście kanalizacyjne.
Elementy dodatkowe. Musimy zdecydować, czy chcemy, aby elementy instalacji znajdujące się pod umywalką, czyli syfon i doprowadzenie ciepłej i zimnej wody do baterii, były widoczne, czy nie. Jeśli chcemy je ukryć, to do umywalki wiszącej musimy dokupić półpostument lub postument. Pierwszy zasłoni rury odpływowe w całości, drugi – tylko od przodu (nie sięga do samej ściany). Dlatego dobrze jest wcześniej określić miejsce umywalki w łazience. Postument może okazać się potrzebny do podparcia ciężkiej umywalki.
Gdy elementy instalacji mają być widoczne, wybierzmy wykonane z lepszych materiałów – na przykład elegancki chromowany syfon zamiast z białego tworzywa.
Wybierając umywalkę do niedużej łazienki, zwróćmy uwagę na proporcje niecki umywalkowej do jej obrysu. Czasem umywalki mają bardzo grube ranty, a w katalogu podany jest tylko wymiar zewnętrzny. Tymczasem to wielkość niecki decyduje o wygodzie. Nierzadko umywalka o mniejszych wymiarach zewnętrznych ma głębszą i szerszą nieckę. Gdy mamy niewiele miejsca, warto takiej poszukać. Przy wyborze umywalki ważnym zagadnieniem jest możliwość zespolenia jej z szafką. W dużych łazienkach szafka może być osobnym wyposażeniem, w małych szkoda stracić miejsce pod umywalką, które idealnie się nadaje do przechowywania kosmetyków. Często producenci oferują komplety – szafka z pasującą do niej umywalką. Jeśli jednak zamierzamy wykonać meble sami lub nie odpowiada nam wzornictwo proponowane przez producentów, mamy do wyboru trzy linie produktów. Umywalki wpuszczane w blat (lub podklejane pod blat), często stosowane w hotelach, są łatwe do utrzymania w czystości i wygodne w użytkowaniu. Szerokość blatu zależy od modelu umywalki, jego długość można dostosować do aranżacji pomieszczenia.
Drugi typ to umywalki nastawiane na blat. To rozwiązanie lżejsze optycznie, ale mniej praktyczne. Blat trudniej utrzymać w czystości, a przedmioty stojące na nim są mniej widoczne i trudniej dostępne. Do łazienki dziecięcej raczej niepolecane. Sprawdzi się jednak we wszelkich stylizacjach z wykorzystaniem starych komódek czy własnoręcznie zrobionych mebli. To rozwiązanie uniezależnia kształt mebla od kształtu umywalki.
Trzeci typ: umywalki do zabudowy w meblu. Do tej grupy należą tak zwane umywalki meblowe (półblatowe), które mają specjalne podcięcie w ceramice od spodu do jej obsadzenia na blacie. Blat sięga do połowy głębokości umywalki. To rozwiązanie dla tych, którzy czują potrzebę blatu przy umywalce, a nie mają wystarczająco dużo miejsca na szafkę pełnej głębokości.
W tej kategorii jest też cała gama umywalek prostokątnych – od ceramicznych (jednak uwaga na nieco zaokrąglone krawędzie ceramiki!) do konglomeratowych. To umywalki zaprojektowane jako nastawiane ma mebel, ale szafka nie musi być większa od umywalki, może mieć dokładnie ten sam wymiar. O tym, jak potrzebny jest kawałek blatu przy umywalce, wiemy wszyscy. Umywalki wpuszczane w blat wymagają dużo miejsca, te półblatowe nie wszystkim się podobają, sprawdźmy więc ofertę umywalek z „powierzchnią odkładczą” zespoloną z umywalką. Jest całkiem spory wybór takich umywalek z płaskim poszerzeniem z jednego boku lub z obu. To może być odpowiedź na potrzebę blatu w niewielkich łazienkach.
Gdy w domu jest jedna łazienka, a wszyscy wychodzą o jednej porze – problemem staje się brak drugiej umywalki. Jeśli nie ma na nią miejsca, sprawdźmy umywalki podwójne – zajmują mniej przestrzeni, a pozwalają uniknąć konfliktów w godzinach szczytu.
Wygodny sedes
Do wyboru są modele stojące lub wiszące. Sedes stojący montuje się do podłogi. Ma widoczny zbiornik (rezerwuar) na wodę do spłukiwania. Popularne są sedesy kompaktowe – czyli miska ustępowa zintegrowana ze zbiornikiem spłukującym. Są łatwe do samodzielnego montażu, zwłaszcza podczas remontu, gdy montujemy go do istniejącego podejścia kanalizacyjnego. Mogą mieć długość 67-70 cm – licząc od ściany, ale są też mniejsze, do 60 cm – przeznaczone do niedużych łazienek. Sedes podwieszany montuje się do stelaża, który następnie obmurowuje się lub obudowuje. Powstaje przy tym ścianka instalacyjna grubości blisko 20 cm. Wszystkie instalacje, w tym również zbiornik, ukryte są za ścianką, w której widoczny jest tylko przycisk do spłukiwania wody. Sedesy wiszące mają długość (licząc od ściany) 45-47 cm, ale wraz ze stelażem zajmują mniej więcej tyle samo miejsca co sedesy stojące.
Ostatnio popularność zdobywają miski ustępowe bezrantowe, która pozwala skuteczniej spłukiwać i utrzymywać w czystości miskę WC.
Bidet do pary
Bidet przypomina kształtem i wielkością miskę ustępową. Ze względu na funkcję umieszcza się go w jej pobliżu. Wybranie miski ustępowej i bidetu z jednej serii daje gwarancję, że ustawione obok siebie będą wyglądały ładnie. Obok miski ustępowej stojącej dobrze prezentuje się bidet stojący, a obok wiszącej – wiszący. Takie rozwiązanie jest też wygodne ze względów montażowych.
Bidety montuje się podobnie jak miski ustępowe – stojące przytwierdza się do podłoża śrubami, wiszące – zawiesza na stelażu montażowym zamocowanym do ściany i obudowanym płytą gipsowo-kartonową oraz płytkami ceramicznymi. Ale podłączenia instalacji wodno-kanalizacyjnych są podobne do tych w umywalce. Do bidetu trzeba dokupić baterie.
Nowoczesne rozwiązania
Łazienkowe innowacje
Producenci nieustannie poszukują nowych materiałów do wyposażenia łazienki, spełniających oczywiście wymagania sanitarne. Kilka lat temu rynek został zalany wyrobami ze szkła, królowały szklane umywalki: zespolone z blatem, nastawiane, wpuszczane, kolorowe, nieraz w bardzo fantazyjnych kształtach. Szkło jest materiałem bardzo higienicznym i z tego punktu widzenia doskonale nadaje się do produkcji przyborów sanitarnych. Jednak ma swoje wady – rysuje się, jest kruche, łatwo się tłucze i widać na nim każdą kroplę wody. Żeby dobrze wyglądało, wymaga pielęgnacji.
Od kilku lat testowane i udoskonalane jest kolejne tworzywo – konglomeraty kamienne. Konglomerat to specyficzny materiał – nie jest wytworem natury, ale zmielonym kamieniem (jednego albo wielu rodzajów) połączonym żywicą poliestrową. Dzięki temu można mu nadać dowolną formę i kolor, a jego odporność na wysoką temperaturę i środki chemiczne jest wyższa niż na przykład marmuru. Z konglomeratów można zrobić niemal wszystko – przede wszystkim blaty, ale także umywalki, wanny, brodziki. Technologia produkcji nie ma takich ograniczeń jak wypalanie gliny. Można więc ulepszyć kształty przyborów, redukując grubość elementów. Umywalka konglomeratowa prawie nie ma rantu. Ta sama wielkość „miski” daje w stosunku do wyrobów z ceramiki oszczędność na wymiarach zewnętrznych produktu (o dobrych kilka centymetrów). Nie trzeba się też martwić o naprężenia wewnętrzne powstające w ceramice przy wypalaniu glinki. Kształt prostokąta – bardzo trudny do uzyskania w materiale ceramicznym – dzięki zastosowaniu konglomeratu stał się realny i natychmiast stosowany.
architekt Joanna Wichniewicz