Murator Remont Sucho po zalaniu

Sucho po zalaniu

Jak się pozbyć wilgoci i pleśni

Radosław Murat
Radosław Murat NAPISZ DO AUTORA

O tym, co woda może zrobić z budynkiem, przekonaliśmy się po niedawnej powodzi na południu Polski. W jaki sposób radzić sobie ze skutkami zalania i jego częstym następstwem – skażeniem biologicznym?

dom-po-zalaniu.jpeg
Powodzie i lokalne podtopienia to prawdziwe nieszczęście. Skala zniszczeń i koszt przywrócenia stanu pierwotnego są wtedy największe fot. Piotr Laskowski

Woda jest potrzebna domownikom, ale gdy w niekontrolowany sposób opuści sieć szczelnych rur, stajemy się jej ofiarami – zniszczeniu ulega nasz dom i jego wyposażenie.

Mówiąc o zalaniu, nie mamy na myśli tylko powodzi. Wystarczy poważna usterka pokrycia dachowego, awaria instalacji wodnej w domu lub na ulicy, nagłe podniesienie się poziomu wód gruntowych, aby ściany i stropy nasiąkły jak gąbki.

Są materiały lepiej znoszące długi kontakt z wodą i takie, dla których kończy się on całkowitym lub częściowym zniszczeniem – na przykład gips, płyty drewnopochodne, tapety papierowe, deski, zwykłe płyty g-k. Zalanie, o ile nie jest wynikiem kaprysu żywiołów, zaangażuje nas w cztery kolejne aktywności: naprawę przyczyny wycieku, osuszanie domu, usuwanie pleśni i odnawianie wnętrz.

zamkniety
Aby przeczytać cały artykuł, kup dostęp do Muratora ONLINE

Będziesz korzystać z całego miesiecznik.murator.pl, w tym archiwum, dodatków i wydań specjalnych

CZYTAJ od 4,99 zł Zaloguj się
  • Wypróbuj darmowy numer miesięcznika - 5/2018
  • KONTAKT
  • POMOC
  • FAQ
  • WARUNKI SPRZEDAŻY
  • REGULAMIN
Wydanie: Murator 1/2025 Tekst Radosław Murat
Zaloguj się lub zarejestruj, aby skomentować artykuł