Zimowanie czy budowanie
Dylemat na koniec sezonu
Zimy mamy takie, że nigdy nie wiadomo, czy zetnie mróz, czy też aura będzie jak w październiku. Trzeba więc być gotowym na dwa scenariusze – kontynuację budowy lub jej zamrożenie.
Przez ostatnie dwa lata budowanie trwało niemal przez okrągły rok, wyłączywszy regiony słynące z najsurowszego klimatu. Górale, samozwańczy spece od przepowiadania pogody, chyba się już poddali i nie zaczynają mówić o nadchodzącej zimie wcześniej niż w listopadzie. Dla inwestorów oznacza to, że muszą być przygotowani zarówno na konieczność nagłego zabezpieczenia placu budowy, jak i na to, że nie będą przerywać prac i wznosić dom dalej.
Budowa u progu zimy powinna być organizowana z uwzględnieniem aktualnej prognozy pogody. Czasem nie warto zaczynać pewnych prac, gdy nadchodzą śnieżyce lub fala mrozów
fot. Andrzej T. PaplińskiW artykule znajdziesz:
- wyjaśnienie, kiedy można budować zimą i jakie prace da się wtedy przeprowadzić
- kilka sposobów na zabezpieczenie budowy na różnych jej etapach
Będziesz korzystać z całego miesiecznik.murator.pl, w tym archiwum, dodatków i wydań specjalnych